sobota, 27 września 2014

WITAM SERDECZNIE

Jeszcze troszeczkę lata
i już - troszeczkę jesieni.
Jeszcze zielenią się liście,
lecz kilka już się czerwieni...

Pożegnaliśmy bociany
i w lesie jest coraz ciszej.
Tylko leszczyna szeleści,
bo do niej rudy gość przyszedł....

Dojrzały sady i pola
w skibach zoranej ziemi.
Jeszcze troszeczkę lata
na powitanie jesieni...

--------------------------$$$
------------------------$$,,,,$$
---------------------$$,,,,,,,,,$$
-----$*-$*-------$$,,,,,,,,,,,,,$$
-----$.$..$------$$,,,,,,,,,,,,,,,,$$
-----$$. $$$----$$,,,,,,,,,,,,,,,,,$$
---$*.........$$--$$,,,,,,,,,,,,,,,$$
-$..✿.........$$$$,,,,,,,,,,,,,,,$$
$................$$$,,,,,,,,,,,,,$$
$$................$$$$,,,,,,,,,$$
--*$$$ ..............$$... ,,,,,$$
@----$......$$......$$,,,,,,,,,,$$
$$....$...$$............$.,,,,,,,,$$
-$$--$..$....$$.........;$,,,,,,,$$
---$$$$$......$........;$,,,,,,$$
-----$$$ $.$...........;$,,,,$$
---------$$............;$,,,,$$
-------$$$..;$...;$,,,,,$$
-----;$$$----$$$--$$--$$
*•.¸(*•.¸¦¸.•*´)-(*•.¸¦¸.•*)¸.•* BUZIACZKI OD WIEWIÓRECZKI :)

⋱⋱♥⋰⋰..Jestem Twoja...⋱⋱♥⋰⋰⋱⋱♥⋰⋰

*** (Gdy pochylisz nade mną twe usta...) --- --- --- Gdy pochylisz nade mną twe usta pocałunkami nabrzmiałe, usta moje ulecą jak dwa skrzydełka ze strachu białe, krew moja się zerwie, aby uciekać daleko, daleko i o twarz mi uderzy płonącą czerwoną rzeką. Oczy moje, które pod wzrokiem twym słodkim się niebią, oczy moje umrą, a powieki je cicho pogrzebią. Pierś moja w objęciu twej ręki stopi się jakby śnieg, i cała zniknę jak obłok, na którym za mocny wicher legł.--- --- --- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

 

 

ღ ¤°°¤ ღ DZIEŃ DOBRY ¤°°¤ ღ

Pani Jesień

Czy to szatynka może brunetka
wychodzi jakaś pani z poletka.
W długich koralach jarzębinowych
ma wieniec z liści dokoła głowy.

Na ustach szminka jak ona ciemna
tak idzie jesień lekka i zwiewna.
Kapelusz nicią pajęczą szyty
a ile wdzięku ma ona przy tym.

Pantofel niski z zakrytym nosem
idzie ta dama z rozwianym włosem.
Który uroczym warkoczem splata
wszystkie momenty ciepłego lata.

Jest umówiona z wiatrem o brzasku
ubrana w suknię z wrzosów i astrów.
Magiczne słowa szepcze cichutko
aby dać życie żołędnym ludkom.

Babie lato ma w wielkim koszyku
dumna jest z tego i pełna zachwytu.
Jeszcze nim zimnem ranki okrasi
nam podaruje piękny koncert ptasi.

Potem już tylko w długie wieczory
usiądzie w sadzie pełna pokory.
Albo w ogrodzie koło skalniaka
trochę zmarznięta lecz pewna taka.

_______________s$$s
______________$$__$s
_____________$$___s$
___s$$s_____$$_____$$
___$s__s$$s_$$_____$$
___$s____s$$$$____s$$$$s$$$s$s
___$$_______$$___s$$_______$$
____$s_______$____$_______$$
_____$$$$$$s___________s$$$
____s$$$$s_________s$$$$$$
_s$$$s________________s$$$$s$$s
$$$___________$$$$s_______$$$s
_s$$$s____s$$$$ss$$$s___s$$$$s
___s$$$$$$$$s__$$__s$$$$$s
______________$$
_____________$$
___________s$$
_________$$$

ღ ¤°°¤ ღ ¤°°¤ ღ ¤°°¤ ღ ¤°°¤ ღ


Pozdrawiam ciepłem Złotej Polskiej Jesieni...

Miłego Dnia życzę

ღ ¤°°¤ ღ ¤°°¤ ღ ¤°°¤ ღ ¤°°¤ ღ